Dotychczasowe rewolucje były przeważnie widowiskowe, gwałtowne, krwawe, brutalne, dynamiczne, kolorowe, zaskakujące, „spontaniczne” lub dobrze zaplanowane. Zawsze przynosiły istotne zmiany: społeczne, polityczne, gospodarcze, kulturowe i obyczajowe, znajdujące potem swoje odzwierciedlenie w systemie prawnym. Tak w przypadku Rewolucji Francuskiej, rewolucji przemysłowej, Rewolucji Bolszewickiej 1917, rewolucji seksualnej z ’68 czy obyczajowej zapoczątkowanej w latach ’70, z której potem wykiełkowały współczesne ruchy feministyczne i ideologie LGBT, możemy wymienić szereg cech wspólnych. Jednak trzy z nich wydają się najbardziej istotne.
Wszystkie powyższe rewolucje prowadzone były z wykorzystaniem dostępnych wówczas mas społecznych. A to udręczonego ludu Paryża, a to pańszczyźnianych mas chłopskich, a to wykorzystywanego proletariatu, a to znudzonych życiem przedstawicieli klas średnich, czy zagubionych w ponowoczesności i konsumpcji reprezentantów pokoleń X, Y, Z. I wszystkie obligatoryjnie niosły na sztandarach, obok innych haseł, hasła „postępu” oraz „wolności”, „wyzwolenia”.
Wyzwolenia od tyrani arystokratów, od trudu pracy rąk, od ucisku burżuazji i fabrykantów, od opresji religijnej i kulturowej, czy wreszcie hasło wyzwolenia od wszystkiego, nawet od biologicznej płci. Ostatnia rewolucja głosiła obietnicę wyzwolenia totalnego. Ponadto każda z tych rewolucji wymagała czasu.
Bez społecznej zgody- rewolucja a rebours
Obecna rewolucja, Rewolucja Pandemiczna 2020 jest inna. Prowadzona jest bez haseł, bez okrzyków, bez fajerwerków, bez sztandarów i flag, bez pieśni i wystrzałów armatnich. Rewolucja bez aktywnego udziału społeczeństw, z całkowitym wyłączeniem publiczności. To rewolucja a rebours prowadzona głównie w zaciszu technokratycznych gabinetów, której celem jest, czy się to komuś podoba czy nie, totalne zniewolenie społeczeństw w rekordowo krótkim czasie.
Rewolucja Pandemiczna 2020 musi być prowadzona w ciszy i w ekspresowym tempie, nieznanym dotąd rewolucjonistom z dwóch kluczowych powodów. Po pierwsze musi być wdrożona, zanim rządom skończą się pieniądze a rozwścieczeni ludzie nie wyjdą na ulicę.
Po drugie, ponieważ społeczeństwa dla których projektowana jest Nowa Wspaniała Normalność nie mogą się zorientować co je czeka dopóki ta Normalność nie będzie w pełni gotowa, operatywna, oplatająca najbardziej istotne aspekty ludzkiej aktywności. Wówczas jednak nie będzie już drogi odwrotu.
Wystarczy spokojne zaczekać rok, półtora, góra dwa lata. Zostań w domu (…)
Pełna wersja tekstu znajduje się w publikacji:
Globalny Bunt Elit. Rewolucja Pandemiczna 2020. Kroniki pandemii